Temat: Kto jest kucharzem leśnych zwierząt?

Termin  realizacji: 10.01. – 14.01.2022r.
Cele : 

  • Poznanie sposobu opieki nad ptakami i zwierzętami leśnymi w okresie zimy,
  • Poznanie wybranych gatunków ptaków zimujących i pozostających na zimę
    w Polsce,
  • Zapoznanie z pracą leśniczego,
  • Rozwijanie słuchu fonematycznego, rozpoznawanie i nazywanie poznanych liter,
  • Doskonalenie umiejętności liczenia, poznawanie zapisu cyfrowego liczby 8,
  • Nauka fragmentu piosenki,
  • Rozwijanie umiejętności improwizacji ruchowych,
  • Rozwijanie słownictwa biernego i czynnego, rozwijanie umiejętności budowania wypowiedzi i zdań.
  • Zachęcanie do działań konstrukcyjnych z użyciem nieużytków
  • Doskonalenie motoryki małej,
  • Rozwijanie sprawności fizycznej.

Piosenka  „Ptasi bar”

  1. Przyszła zima, otwieramy ptasi bar,
    ptasi bar, w którym zawsze jest wesoło, zawsze gwar.
    Pan wróbelek jest kelnerem, woła głośno tak:
    „Zaproszenie tutaj ma każdy ptak!”

Ref.: Ptasi bar czynny jest cały dzień,
Można dostać tu śniadanko i obiadek też.
Nie odleci zimą stąd żaden głodny ptak.
Karmnik to jest ptasi bar, tak, tak, tak!

II.W ptasim barze pełno gości,
dziobią tu, dziobią tam, ziarno,
chlebek i słodkości dla nich mam.
Dwie sikorki już czekają na słoninki smak.
Zaproszenie tutaj ma każdy ptak.

Ref.: Ptasi bar czynny jest cały dzień,…

III.Miło tutaj i wesoło, gwiżdże kos, ćwierka gil,
lubię spędzać tu codziennie kilka chwil.
I choć wicher śnieg przywiewa – mroźny zimy znak,
zaproszenie tutaj ma każdy ptak.

Ref.: Ptasi bar czynny jest cały dzień,

 Wiersz pt.  „Sójka” J. Brzechwa

Wybiera się sójka za morze,
Ale wybrać się nie może.
„Trudno jest się rozstać z krajem,
A ja właśnie się rozstaję”.
Poleciała więc na kresy
Pozałatwiać interesy.
Odwiedziła potem Szczecin,
Bo tam miała dwoje dzieci,
W Kielcach była dwa tygodnie,
Żeby wyspać się wygodnie,
Jedną noc spędziła w Gdyni
U znajomej gospodyni,
Wpadła także do Pułtuska,
Żeby w Narwi się popluskać,
A z Pułtuska do Torunia,
Gdzie mieszkała jej ciotunia.
Po ciotuni jeszcze sójka
Odwiedziła w Gnieźnie wujka,
Potem matkę, ojca, syna
I kuzyna z Krotoszyna.
Pożegnała się z rodziną,
A tymczasem rok upłynął.

 

 

Comments are closed.